Autor Wątek: Wataha Mroku  (Przeczytany 2004 razy)

Emily

  • Moderator
  • Początkujący pisarz
  • *****
  • Wiadomości: 45
    • Zobacz profil
Wataha Mroku
« dnia: Sierpień 10, 2013, 19:18:53 »
Rozdział 1
Niechciana
     Neya, biała wilczyca biegła jak najszybciej mogła przez ciemny las.  W pysku trzymałam zawiniątko, z jednej łapy leciała jej krew. Wreszcie zmęczona, ale także zrozpaczona zatrzymała się i obejrzała. Usłyszała krzyki, wycia i wkrótce dostrzegła armię wilków, którzy posyłali w jej stronę kule ognia. Rozejrzała się przerażona. Schowała zawiniątko w jakiejś norze, ostatni raz na nie spojrzała z czułością, westchnęła i ruszyła w stronę armii.

***

     Cler siedziała w swoim pałacu patrząc przez okno na pola, gdzie bawiły się szczenięta. Brązowa wadera ze skrzydłami była samą Alphą w Watasze Wilków Mroku. Drzwi do jej gabinetu zostały otworzone. Alpha odwróciła się zdziwiona i z ulgą na twarzy dostrzegła Ramzesa, czarnego basiora. I choć był pół-demonem, to Alpha darzyła go zaufaniem i powierzyła by mu nawet swoje życie.
-Cler, Rosa coś znalazła w lasach tuż obok watahy.
Rosa była białą, śliczną waderą, najstarszą i jedyną córką Cler. Cler wybiegła z pałacu za Ramzesem i spotkała Rosę z jakimś zawiniątkiem.
-Jej matkę znaleźliśmy martwą niedaleko nory, w której znaleźliśmy szczeniaka.
Cler zerknęła na zawiniątko. Mała biała waderka patrzyła na Alphę błękitnymi, wielkimi oczami, w których tańczyły wesołe iskierki.
-Ktoś chętny do adopcji? - mruknęła Cler.
Ramzes uniósł brwi, Rosa wzniosła wzrok do nieba.

Emily

  • Moderator
  • Początkujący pisarz
  • *****
  • Wiadomości: 45
    • Zobacz profil
Odp: Wataha Mroku
« Odpowiedź #1 dnia: Sierpień 12, 2013, 15:22:51 »
...
-Może zapytasz Iris? - rzucił Ramzes.
     Cler nie miała ochoty pytać siostry. W końcu nie miała z nią dobrych relacji. Wzięła szczeniaka.
-W takim razie zostanie u mnie. - mruknęła i ruszyła w stronę zamku. Za jej plecami Rosa i Ramzes wymienili rozbawione spojrzenia. Wiedzieli, że Cler wolałaby umrzeć niż poprosić czy zapytać o coś Iris.
     Cler zamknęła się w małej izbie, niegdyś pokoik Rosy. Waderka rozejrzała się po pokoiku.
-Pewnie jesteś wystraszona... - mruknęła Alpha. Podeszła do szczeniaka. - Jak masz na imię.
-Ines - powiedziała wesoło wadera.
-Zaraz wrócę. - wymamrotała Cler i wyszła z izdebki. Na korytarzu spotkała Rosę.

Emily

  • Moderator
  • Początkujący pisarz
  • *****
  • Wiadomości: 45
    • Zobacz profil
Odp: Wataha Mroku
« Odpowiedź #2 dnia: Sierpień 14, 2013, 09:00:48 »
-I co? - spytała ciekawa Rosa.
-Dziwna ta wadera, cieszy się, że straciła matkę. Podejrzewam jednak, że nie będzie z nią problemu.
     Rosa uchyliła drzwiczki izdebki i od razu je zamknęła.
-Nie masz racji, droga matko.
-Hę?! - Cler otworzyła drzwi i zajrzała do środka. Pokój wyglądał jakby przeszedł po nim huragan. Stoliki, fotele, szafy wszystko zostało przewrócone, ulubiony wazon Cler był już tylko czerwonymi kawałkami, szafka z lekami nie miała drzwiczek, wszystkie leki zostały rozwalone po pokoju w różnych miejscach. A mała Ines właśnie stojąc na kiwającym się krześle, który aktualnie stał na stole bez jednej nogi, próbowała dosięgnąć lampy.
     Cler jęknęła. Chwyciła małą, wyniosła ją z pokoju i zamknęła drzwi na klucz. Rosa stała obok.
-Nie może tutaj zostać, o nie! Idź do Iris i zapytaj czy zaopiekuje się tym szczeniakiem
     Iris nie zgodziła się. Miała zbyt dużo problemów. Tak więc Ines przez chwilę została sama.

***
     Przez las szło dwóch basiorów. Jeden czarny, ze skrzydłami, syn jego był brązowy, po matce. Zupełnie się różnili. Ojciec był miły chodź na niego nie wyglądał, syn natomiast zwykle odnosił się do wilków chłodno i ironicznie. W końcu dostrzegli wielki pałac, który widać było nawet z daleka, z takiej odległości w jakiej byli ci dwaj.
-Jesteśmy! - odrzekł wesoło ojciec.
-Niby gdzie? - prychnął Eless.
-W Watasze Mroku.
---------------------------------------

 

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum
polskierpg zmiennivice alchemistsproject ironknights proskills